Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeOczywiście to racja ale nie wiem, czy da radę jechać w kurtce i spodniach przy 37 st. C. Mam bardzo dobre ciuchy ale i tak się gotuję. To także stwarza niebezpieczeństwo. Przegrzanie, osłabienie koncentracji, nerwy. Co ciekawe w Opolu nawet policjanci na swoich RT'kach jeżdżą przy upałach w T-Shirtach. I tak źle i tak nie dobrze. Na upały nie da rady :(
OdpowiedzDa sie panowie, da sie. Jeżdżę ubrany w pełny strój, dodatkowo z żółwiem na plecach. Wszystko jest kwestią odpowiednich parametrów ciuchów - termoaktywnej bielizny, wstawek mesh, dodatkowych otworów wentylacyjnych i jasnego koloru.
OdpowiedzMoże ten jasny kolor, bo mój czarny zestaw Rukka (kosztował sporo) nie daje rady. A może to ja nie daję rady? :) Pozdrawiam.
OdpowiedzDa się spokojnie. Zawsze jeżdżę w stroju. Mam czarną kurtkę tekstylną, wszystkie otwory wentylacyjne mam otworzone i jest OK nawet przy tych upałach. Na światłach czasem najwyżej ciężko, więc w mieście rozpinam trochę kurtkę, żeby nie być zapiętym pod szyję.
Odpowiedzpopieram, w ostatnich dniach też przestałem się ubierać i żadko kogo widze ubranego
OdpowiedzSłownik też pewnie "żadko" widujesz. Prawdziwy autorytet z Ciebie.
Odpowiedz